niedziela, 26 sierpnia 2018

CZEREŚNIE ZAWSZE MUSZĄ BYĆ DWIE - Magdalena Witkiewicz


Na okładce czytamy: Zosia Krasnopolska otrzymuje w spadku od pani Stefanii zrujnowaną willę w Rudzie Pabianickiej. Rudera okazuje się domem z duszą uwięzioną w dalekiej przeszłości. Stary dom otoczony sadem – niegdyś bardzo piękny – kryje sekrety swoich mieszkańców. Zosia powoli zgłębia jego tajemnice. Kiedy na jej drodze pojawi się Szymon, odkryje najważniejszy sekret: dowie się, czym są prawdziwa przyjaźń oraz miłość. Zrozumie, że tak jak drzewa czereśni muszą rosnąć obok siebie, by wydać owoce, tak ludzie muszą się kochać, by ich wspólna droga przez życie miała sens.

Moim zdaniem: Powieść na poprawę nastroju - lekka i przyjemna, oczywiście z happy endem. Powieść jakich wiele, o których zaraz po przeczytaniu zapominasz. Od czasu do czasu fajnie jest się przenieść w świat gdzie mimo różnych przeszkód   na końcu i tak będzie dobrze i kolorowo. Plus dla autorki za to,  że historia nie jest opowiedziana infantylnie i cukierkowo. Dobrze się ją czyta.

Moja ocena: warto przeczytać - (4/6) 



Tej autorki również czytałam:
Pracownia dobrych myśli
Zamek z piasku
Moralność pani Piontek
Pierwsza na liście
Szkoła żon


Magdalena Witkiewicz
Czereśnie zawsze muszą być dwie
Wydawnictwo Filia
Poznań 2017
s. 489

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz