„Nie ma dla mnie wystarczająco dużej filiżanki herbaty ani wystarczająco długiej książki” C.S. Lewis
niedziela, 6 stycznia 2013
KIESZEŃ PEŁNA ŻYTA
Bogaty przedsiębiorca z londyńskiego City, właściciel wspaniałej rezydencji „Domek pod Cisami”, umiera otruty jagodami cisa. Zbrodniarz nie poprzestaje jednak na jednym morderstwie. W żmudnym śledztwie inspektorowi Scotland Yardu pomaga nieoceniona panna Marple.
„Kieszeń pełna żyta” stała się jednym z moich ulubionych kryminałów. Jak zwykle u Agathy Christie intryga uknuta jest wyśmienicie - do ostatnich stron nie wiadomo kto jest mordercą, jest napięcie i zaskakujące zwroty akcji, świetnie oddany klimat Anglii, wyraziste postaci - cioci Effie nie da się nie lubić. Pojawia się też nowy element - śledztwo prowadzi myślący inspektor Neele, a Jane Marple stoi w cieniu. Jednak to jej zawdzięczamy rozwiązanie zagadki. Niestety mordercą jest osoba, którą najbardziej polubiłam.
Jestem pełna podziwu dla pomysłowości Christie. Przy jej książkach nie sposób się nudzić. Gorąco polecam!
Moja ocena: biegnij do biblioteki- (6/6)
Agatha Christie
Kieszeń pełna żyta
Prószyński i S-ka
Warszawa 2001
s. 167
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz