Na okładce czytamy: Górny Śląsk, kilka lat przed wybuchem drugiej wojny światowej. Dla młodziutkiej Sophie jedyną odskocznią od domowych obowiązków i pracy w jadłodajni są spotkania z Władkiem Zaleskim, chłopcem mieszkającym w tym samym domu. Wkrótce przelotna znajomość przeradza się w silne uczucie. Młodzi zakochują się w sobie na przekór rodzinom, którym trudno zaakceptować związek niemieckiej dziewczyny z synem śląskiego powstańca. Wydaje się, że wszystko zmierza do szczęśliwego zakończenia.
Sophie i Władek pobierają się w maju 1939, pełni nadziei i perspektyw na lepsze i dostatniejsze życie. Wrzesień rujnuje wszystkie ich plany. Władek walczy w polskim wojsku, dostaje się do niewoli, a wkrótce zostaje wcielony do Wehrmachtu. Tymczasem Sophie kończy kurs stenotypistek i dostaje pracę w pszczyńskim urzędzie. Wyjazd z rodzinnego domu dla młodej, wchodzącej właśnie w życie kobiety nie jest łatwy, a kilkuletnia rozłąka z mężem wystawia ich uczucie na wiele prób. Sophie musi dokonywać trudnych wyborów i podejmować wiele niełatwych decyzji...
Lubię historie dziejące się na Śląsku, więc gdy tylko przeczytałam opis na okładce, bez wahania wypożyczyłam tę książkę. Stworzyć wiarygodną opowieść o Śląsku lat 1934-1946, oddać jego dawną, magiczną atmosferę, pokazać jego różnorodność to nie lada wyzwanie. Autorce się to udało. Czytając przeniosłam się się nie tylko na Śląsk. Czułam zapach rolady z modrą kapustą, przypomniałam sobie smak kołacza. „Rozdroża” to książka, w której nie znajdziemy niespodziewanych zwrotów akcji, ani wybuchów wielkiej namiętności. To powieść o codzienności i to właśnie jest jej siłą. Życie na Śląsku płynie własnym rytmem wyznaczanym ciężką pracą, chwilami radości i niełatwymi decyzjami. Kobiety muszą być silne, a mężczyźni twardzi i tacy właśnie są bohaterowie książki. „Rozdroża” to powieść napisana oszczędnym, ale ładnym językiem. W kilku miejscach trafiają się błędy chronologiczne i niezgodność z faktami historycznymi. Szkoda, bo autorka wykonała naprawdę dobrą robotę.
„Rozdroża” to jedna z lepszych książek, które czytałam. Już zabrałam się za jej drugą część. Pierwszą gorąco polecam.
Moja ocena: polecam (5,5/6)
Sabina Waszut
Rozdroża
Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA
Warszawa 2014
s. 315
s. 315
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz