„Nie ma dla mnie wystarczająco dużej filiżanki herbaty ani wystarczająco długiej książki” C.S. Lewis
niedziela, 9 lutego 2014
ZAPOMNIANY OGRÓD
Na okładce czytamy: Rok 1913. Porzucona przez nieznajomą kobietę na statku płynącym z Londynu do Australii mała dziewczynka zostaje przygarnięta przez bezdzietne małżeństwo. W dniu swoich 21 urodzin Neil O'Connor dowiaduje się od przybranego ojca, że jest podrzutkiem. Wiele lat później powraca do Anglii, by odkryć prawdę o swoim pochodzeniu, o matce której nie pamięta. W 2005 roku - do Kornwalii - wyrusza jej wnuczka, Cassandra. Dzięki zapiskom babci odsłania kolejne fragmenty mrocznej układanki, poznaje losy, które połączył pakt milczenia. Klucz do przeszłości leży w wybudowanej na szczycie klifu starej chatce i otaczającym ją sekretnym ogrodzie, wiekowym dworze należącym do arystokratycznej rodziny Mountrachet i tajemniczym labiryncie.
„Zapomniany ogród” to druga książka Kate Morton, którą przeczytałam. Zdaniem wielu jest to najlepsza książka tej autorki. Powieść w pełni przemyślana. Pomysł ciekawy, niebanalny, finał może zaskoczyć. Postaci intrygujące, świetnie wykreowane - doskonały czarny charakter Adeline Mountachet. Język poprawny. W sumie trudno się do czegoś przyczepić. Jednak, dla mnie, w powieściach Kate Morton nie ma magii. Czegoś co nie pozwoli mi się od nich oderwać. Książkę czytałam na raty. Były chwile kiedy mnie nudziła. Akcja toczyła się zbyt wolno. Domyśliłam się też rozwiązania zagadki. Natomiast bardzo podobały mi się opisy Kornwalii. W tworzeniu atmosfery Kate Morton nie ma sobie równych.
Książka mnie nie zachwyciła. Na półce leży już „Strażnik tajemnic” i zastanawiam się czy ją przeczytam.
Moja ocena: można przeczytać, gdy nie ma co czytać (3,5/6)
Kate Morton
Zapomniany ogród.
Wydawnictwo Albatros Andrzej Kuryłowicz
Warszawa 2009
s. 533
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz