Kolejna wyprawa po herbatę. Tym razem to nie tylko herbaty smakowe, ale też czarne czyste z różnych rejonów świata. Dwie pierwsze to pewniaki, kolejne to nowości na mojej półce :-)
Na zdrowie - mieszanka ziołowa w skład której wchodzą: klasyczny rooibos oraz w wersji zielonej, herbata Jasmine Dragon Pearls, suszone jabłko i cząstki pomarańczy. Skórka cytryny i trawa cytrynowa urozmaicają kompozycję, a płatki róży, słonecznika i bławatka nadają delikatnie kwiatowego posmaku. Listki zalewamy białym wrzątkiem, parzymy około 5 minut.
Uwielbiam tę mieszankę. Cieszę się, że znów udało mi się ją kupić, bo ostatnio jej nie było. Cudownie pachnie. Jeszcze lepiej smakuje. Mocno cytrusowa. Moja ulubiona herbatka ziołowa.
Wroclovetea - listki czarnej herbaty wzbogacone zostały mocą imbiru i orzeźwieniem trawy cytrynowej. Dodatek cząstek truskawek dopełnia smak naparu. Listki zalewamy białym wrzątkiem, parzymy 2-3 minuty.
Od tej herbaty zaczęła się moja przygoda z Five O'Clock. Zakochałam się w niej od pierwszej filiżanki. To już chyba uzależnienie:-) Orzeźwiająca,cytrusowa-truskawkowa, odrobinę pikantna. Śmiało mogę powiedzieć, że to moja ulubiona mieszanka.
Ceylon Lady Grey - połączenie czarnej cejlońskiej herbaty ze skórą cytryny i olejkiem bergamoty. Listki zalewamy białym wrzątkiem, parzymy 2-3 minuty.
Ostatnio mam dużą ochotę na herbaty typu earl grey. Słabiej jest tu wyczuwalny olejek bergamotki, przeważają nuty cytryny. Smaczna, jednak mnie brakuje tej bergamotki właśnie.
Ceylon Wanilia z Madagaskaru - czarna cejlońska herbata z kawałkami wanilii. Całość wzbogacona waniliowym aromatem. Listki zalewamy białym wrzątkiem, parzymy 3-5 minuty.
Pyszna herbata. Mało dodatków, a smak wyśmienity. Będę do niej wracała:-)
Suflet Pomarańczowy - kompozycja czarnej, cejlońskiej herbaty z bourbon wanilią. Herbata jest wzbogacona subtelnie słodkim posmakiem. Skórka pomarańczy i kwiaty ostu wzmacniają walory smakowe. Listki zalewamy białym wrzątkiem, parzymy 3-5 minuty.
Opis mnie zachwycił, pomyślałam, że muszę ją spróbować. Przyjemnie pachnie, niestety najmniej mi smakuje. Mam wrażenie, że jest odrobinę za mdła, a goryczka jest zbyt mocno wyczuwalna.
Kenia Marinyn - klasyczna czarna herbata pochodząca ze słynnej plantacji Marinyn położonej na wysokości ok. 2000 m n.p.m. Plantacja ta należy do najstarszych w Kenii. Gleba bogata w związki mineralne oraz wiatry wiejące znad Jeziora Wiktorii niosą wilgotne powietrze, a wszystko to czyni wyśmienite warunki do wzrostu i rozwoju herbaty. Ciemnobrunatne listki po zaparzeniu dają napar o pięknej barwie bursztynowo-złocistej. Wyważony smak, umiarkowana moc z wyraźnie wytrawną nutą to cechy tej herbaty. Na uwagę zasługuje przyjemny owocowy posmak z subtelnym akcentem brzoskwini. Świeżość, lekka ostrość i wysoka aromatyczność to atuty tego naparu. Listki zalewamy białym wrzątkiem, parzymy 3-5 minuty.
Najbardziej mi smakuje. Nie za ostra, bez goryczki z lekko słodkawą nutą.
Ceylon
Berubeula - czarna herbata cejlońska pochodząca ze wschodnich zboczy
Gór Centralnych Sri Lanki w regionie Uva. Mocno zwinięte listki po
zaparzeniu uwalniają miedziano-bordowy napar o przyjemnym świeżym
zapachu. W smaku dominuje esencjonalność delikatnie złagodzona poprzez
słodowy akcent. Charakterystyczny dla herbat cejlońskich winny posmak
jest tu wyraźnie wyczuwalny Pod
koniec degustacji pojawia się ostrość, która wzrasta wraz z długością
czasu parzenia. To herbata całodzienna. Listki zalewamy białym wrzątkiem, parzymy 3-5 minuty.
W herbacie dominują ostre akcenty, natomiast posmak winny jest bardzo delikatny. Ta mieszanka nie zostanie moją ulubioną.
W herbacie dominują ostre akcenty, natomiast posmak winny jest bardzo delikatny. Ta mieszanka nie zostanie moją ulubioną.
Five O'clock - kompozycja
czarnych herbat z Ceylonu i Assamu, o wyrazistej mocy i zdecydowanym
smaku. Wyczuwa się nutę słodu i delikatnie winny posmak.
Ta herbata najmniej mi smakuje. Nie wyróżnia się niczym.
Ta herbata najmniej mi smakuje. Nie wyróżnia się niczym.
Darjeeling Margaret's Hope - czarna herbata z jesiennych zbiorów ze słynnej plantacji Margaret's Hope, która znajduje się na zachód od miasta Darjeeling. Po zaparzeniu listków otrzymujemy złocisty, klarowny napar o bogatym i intensywnym smaku. W pierwszym odczuciu góruje dojrzały smak z wyraźnym, winnym akcentem. Wyczuwa się charakterystyczny posmak muszkatela z przeważającą nutą winogron. Przy dłuższym parzeniu pojawia się ostry akcent. Herbata całodzienna. Listki zalewamy białym wrzątkiem, parzymy 3-4 minuty.
Orzeźwiająca, z mocno wyczuwalną nutą goryczki. Pierwsze skojarzenie jakie wpadło mi do głowy, po spróbowaniu - smakuje jak czysta zielona herbata. Długo parzona staje się cierpka.
FIVE O'CLOCK
Galeria Krakowska
ul. Pawia 5
Kraków
www.fiveoclock.eu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz