„Nie ma dla mnie wystarczająco dużej filiżanki herbaty ani wystarczająco długiej książki” C.S. Lewis
poniedziałek, 28 stycznia 2013
OGRÓD TAJEMNIC
Piękna, stara toskańska willa, tajemniczy ogród, dwa zagadkowe morderstwa - jedno z XVI, drugie z XX wieku - oraz arystokratyczna rodzina o pełnej sekretów przeszłości spotykają się w tej intrygującej historii z powojennych Włoch. W roku 1958 Adam Strickland, młody naukowiec z Cambridge, przyjeżdża do Toskanii, aby zobaczyć szesnastowieczny ogród, zaprojektowany i zbudowany przez dalekiego przodka rodziny Doccich na cześć tragicznie zmarłej żony. Kręte alejki, sztuczne groty i meandrujące strumienie fascynują Stricklanda równie mocno jak historia rodziny, w której śmiertelne tragedie zdają się być na porządku dziennym.
„Ogród tajemnic” wybrałam ze względu na ciekawe streszczenie historii na okładce. O tej książce „Publishers Weekly” napisał - Fascynująca kryminalna zagadka w doskonałej literackiej oprawie. Niestety nie mogę się z tym zgodzić. Moje odczucia są dalekie, od tego jak zareklamowano tę książkę. Owszem jest ciekawy pomysł, ale podany w mdłej otoczce. Postaci są bezbarwne (jedynie Francesca Docci jest wyjątkiem od reguły), opisy Toskanii - na które liczyłam - nijakie. Ta książka nie uwodzi, nie wciąga. Jest to bardzo przeciętny kryminał i nic poza tym.
Moja ocena: czytasz na własną odpowiedzialność - 1/2 punkcika za dobrą reklamę (2,5/6)
Mark Mills
Ogród tajemnic
Przedsiębiorstwo Wydawnicze Rzeczpospolita SA
Warszawa 2008
s. 352
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz