Na okładce czytamy: "Fontanestrasse" to trzecia powieść o śledztwach prowadzonych przez komisarz Edytę Orłowska. Zuchwale napady z bronią w reku wywołują panikę na jednym z osiedli mieszkaniowych w Bielsku-Białej. W tym samym czasie w innej części miasta zostają znalezione zwłoki młodego mężczyzny. Wiele wskazuje na to, ze policjantom nie uda się odszukać wyjaśnienia obu zagadek. Niestety, to jeszcze nie koniec kłopotów...
Moim zdaniem: Trzecia część kryminalnego cyklu z Edytą Orłowską w roli głównej - moim zdaniem najsłabsza. Chociaż wszystko wskazywało na to, że będzie dobrze - bo dwie sprawy - napady i morderstwo. Bo historia sięga II wojny światowej. Można było z tego zrobić kryminał od którego nie sposób się oderwać. Niestety nie udało się. Czytając miałam wrażenie, że pomysł został potraktowany powierzchownie, a autor chce mieć powieść z głowy. Edyta Orłowska do tej pory mocny punkt powieści - została tym razem przedstawiona jako naiwna, niedojrzała kobieta - co bardzo mi się nie podoba. Książkę oceniam na słabą trójkę.
Moja ocena: można przeczytać gdy nie ma co czytać (3/6)
K.M. Bakow
Fontanestrasse
Wydawnictwo FLID
Bielsko-Biała 2016
s. 331
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz