niedziela, 4 listopada 2012

UŚPIONE MORDERSTWO


To zbyt straszne, proszę pani. Kości to coś, czego nigdy nie mogłam znieść. Wszystko, tylko nie kościotrup. 1 to tu, w ogrodzie, tuż obok mięty i innych ziół. Ach, tak mi wali serce, mam takie palpitacje, że z trudem łapię oddech. 1 jeśli mogłabym... mam taką zuchwałą prośbę, gdybym dostała kropelkę brandy...

Gwenda Reed przybywa do Anglii aby kupić dom. Wybiera Hillside w Dillmouth. Od początku dom wydaje jej się dziwnie znajomy. Podczas remontu odkrywa, że tapeta w  pokoju, którą sobie wybrała, po otwarciu nieużywanej szafy naprawdę tam wcześniej była, ścieżka nad morze, którą wytyczyła, kiedyś biegła w tym samym miejscu. A morderstwo? Czy Gwenda straciła rozum, czy może jej się ono śniło? A być może zbrodnia wydarzyła się naprawdę?  W rozwiązaniu zagadki pomoże niezawodna Jane Marple.
Jedne książki Agathy Christie podobają mi się bardziej, inne mniej. „Uśpione morderstwo” zaliczam do tych pierwszych. Ma niepowtarzalny klimat, jest uroczo staroświeckie, a intryga jest świetnie skonstruowana. Polecam, zwłaszcza tym osobom, które zaczynają swoją przygodę z twórczością Agahty Christie.

Moja ocena: polecam! - (5/6)

Agatha Christie
Uśpione morderstwo
Prószyński i S-ka
Warszawa 2004
s. 169

2 komentarze:

  1. Ciekawie się zapowiada!
    Może polecisz nam jakieś dobre herbaty, które umilą lekturę? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie czekam na kolejne recenzje! I oczywiście na opisy herbatek godnych polecenia :)

    OdpowiedzUsuń