środa, 20 listopada 2013

MATRAS CAFFE - KRAKÓW

 

Listopadowy Kraków otulony mgłą, z wiszącymi nisko ciemnoszarymi chmurami,  pachnie wilgocią i wieje zimny wiatr. Trzeba znaleźć jakieś miejsce na kawę. Przez przypadek, bo nie lubię sieciówek, odkryłam Matras Caffe.



Matras Caffe to połączenie księgarni z kawiarnią. Dla mnie miejsce idealne. Można spokojnie przejrzeć książki przy dobrej herbacie czy kawie. Dla łasuchów są też ciasta. Czekoladowe wyglądało apetycznie:-) Mnie jednak najbardziej spodobało się wnętrze. Siedziałam w salce poświęconej Czesławowi Miłoszowi. Za kawę i herbatę zapłaciłam 12 zł. Szkoda, że dopiero teraz odkryłam to miejsce. Z pewnością, przy okazji kolejnej wizyty w Krakowie, z przyjemnością zajrzę tam znowu. Fajne jest również to, że w księgarni jest stolik gdzie są książki z autografami autorów. Skusiłam się na „Szmaragdową tablicę”.


Matras Caffe
ul. Rynek 23
Kraków

3 komentarze:

  1. Świetne miejsce :) Mnie najbardziej urzekły te niesamowite półki na książki, chcę takie mieć!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda.Takie miejsce przydało by się w B-B:-)

    OdpowiedzUsuń