czwartek, 24 stycznia 2013

DLA WIELBICIELI KRYMINAŁU

 


„Zima z kryminałem 2013” już w kioskach. Pierwsza z książek jest już do kupienia. Następne będą się ukazywały co dwa tygodnie. Cena 15 zł. Oto lista:

1. Henning Mankell „Powrót nauczyciela tańca”
Listopad 1998 roku, szwedzka prowincja i dwa zagadkowe morderstwa, które wstrząsnęły okolicą. Czy te zbrodnie coś łączy? Herbert Molin, emerytowany oficer policji, mieszka samotnie na odludziu, cierpi na stany lękowe i bezsenność. Od zmierzchu do świtu układa puzzle lub tańczy z wykonaną własnoręcznie lalką. Którejś nocy zostaje napadnięty i umiera w męczarniach. Krwawe ślady na podłodze układają się w kroki tanga. Wynikami śledztwa interesuje się znajomy Molina, młody poważnie chory policjant, przebywający na urlopie zdrowotnym. Wkrótce ginie najbliższy sąsiad Molina i dochodzenie bardzo się komplikuje. Stefan odkrywa zaskakującą wojenną przeszłość swojego kolegi po fachu.

2. Aleksandra Marinina „Obraz pośmiertny”
Moskwa. W leniwą atmosferę jesiennego weekendu wdziera się wiadomość o zabójstwie znanej aktorki Aliny Waznis. Nad rozwikłaniem sprawy pracują Nastia Kamieńska i Jura Korotkow z wydziału kryminalnego oraz Stasow, emerytowany milicjant, szef ochrony wytwórni filmowej Syriusz. Początkowo wielość typowanych sprawców i motywów okazuje się myląca. Na podstawie zdobytych informacji Kamieńska buduje portret psychologiczny ofiary. Wnioski, do których dochodzi, są zaskakujące: zagadkę stanowi nie tyle osoba mordercy, ile motyw, który nim kierował. Dlatego w tym śledztwie równie ważna jak dedukcja jest umiejętność zadawania pytań.

3. Zygmunt Miłoszewski „Ziarno prawdy”
Jest lodowata wiosna roku 2009. Prokurator Teodor Szacki nie pracuje już w Warszawie, pożegnał się z przeszłością i karierą, by zamieszkać w sielankowym Sandomierzu. Gdzie miał zacząć nowe, wspaniałe życie, a został samotnym i budzącym nieufność obcym. Tuż po Wielkanocy pod murami starej synagogi zostają znalezione zwłoki powszechnie lubianej działaczki społecznej o nieskazitelnej reputacji. W nieprzyjaznej rzeczywistości Szacki dostaje śledztwo tylko dlatego, że jako jedyny nie jest powiązany z denatką. Szybko dowiaduje się, że małe miasto może mieć wielkie tajemnice. Powracają dawne winy i zbrodnie, odżywają antysemickie przesądy i legenda o krwi; histeria i psychoza skutecznie ryglują wszystkie drzwi i usta, Wśród zagadek i kłamstw prokurator próbuje odnaleźć ziarno prawdy.
 
Mój typ to „Ziarno prawdy”:-) A Wasz?

Więcej na www.polityka.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz